Konie 4

„Cudze chwalicie, swego nie znacie”

Wycieczka klasy Ii gimnazjum do Stadniny koni „HUMOREK”

Nadszedł okres wycieczek szkolnych. Wiele klas wyjechało na Zielone Szkoły w odległe i niewątpliwie atrakcyjne turystycznie zakątki Polski. Klasa Ii gimnazjum postawiła na miły integracyjny wyjazd komunikacją miejską, do pobliskiej stadniny koni „HUMOREK” W Leśniakowiźnie. Pogoda i humory nam dopisały. W pięknej scenerii wołomińskich lasów, wśród gościnnych gospodarzy, pięknych koni i innych przyjaznych zwierząt nałapaliśmy dużo pozytywnej energii.

Nie obyło się oczywiście bez nauki. Aby wziąć udział w przejażdżkach konnych, należało wysłuchać wykładu o rasach i maściach koni oraz o najważniejszych zasadach bezpiecznego podchodzenia do tych pięknych zwierząt. Dowiedzieliśmy się również czym nakarmić konia, jak dbać o jego zdrowie i imponujący wygląd oraz przygotować go do przejażdżki z jeźdźcem w siodle. Nasza wiedza została sprawdzona. Losowaliśmy pytania i egzamin zdaliśmy na piątkę, co upoważniło nas do bliższego kontaktu z końmi.

Każdy z uczestników dosiadł wierzchowca czystej krwi i nie dał po sobie poznać, że jest w tej kwestii żółtodziobem. Nieco odważniej usadowiliśmy się na cygański wóz, którym pomknęliśmy po okolicznych lasach, podziwiając ich piękno i czystość.

Kiedy już nacieszyliśmy się jazdą wierzchem i w rzędzie, przyszła pora na popisy sprawnościowe na placu zabaw. Zjeżdżanie na linie, pokonywanie toru przeszkód i gra w piłkę siatkową sprawiły, że czas płynął szybko i bardzo wesoło.

Zaprzyjaźniliśmy się również z innymi mieszkańcami stadniny – najbardziej z wielką, żywą przytulanką i  łakomczuchem – psem Luśkiem, kociakami, a nawet z groźnie wyglądającym Ryśkiem – wietnamską świnką, która podobno nie podziela gościnności gospodarzy. Wygłaskaliśmy wszystkie konie, koty, Luśka i wyciszyliśmy się na łonie przyrody.

Oczywiście nie zabrakło czegoś dla ciała. Kiełbaski pieczone na  ognisku, słodkie małe co nieco i wesołe pogawędki oraz zabawy w gronie klasowych kolegów wprawiły nas w dobry humor. Jak widzicie taki kilkugodzinny wyjazd niedaleko domu może być wesołą, pouczającą i niezwykle relaksującą przygodą. Polecamy wszystkim 🙂

Zadowolona I i z wychowawczyniami